niedziela, 12 kwietnia 2015

Rozdział 12

Zawiał wiatr, obił się o brzegi jego kaptura, a mi rozwiał włosy na wszystkie strony. Znów poczułam zniewalający zapach czarnego bzu.Chłopak wstał i nonszalancko oparł się o pień drzewa.
- Zrobimy tak, nie możemy ze sobą rozmawiać ale możesz mi zadać jedno pytanie, póki Cię jeszcze nie znaleźli. Spojrzałam na niego z wytrzeszczonymi oczami, byłam zaskoczona, gdyż wcześniej wiedziałam o co chcę spytać a teraz miałam taki mętlik w głowie... Tyle pytań, które zadać? Czy to była Dinxi? Czy do ciebie machała? Czy o tobie wtedy mi mówiła? Czy to od ciebie ten list? Z jakiego jesteś plemienia? Ile masz lat? Jak masz na imię? I w końcu...SKĄD MNIE ZNASZ ????
Cisza
Powstał tylko chaos. Odeszłam na bok polany, żeby móc spokojnie pomyśleć. usiadłam wśród źdźbeł traw i zaczęłam myśleć racjonalnie.  Żadne z pytań nie będzie mi potrzebne do szczęścia, a właściwie żadna z odpowiedzi, jaką bym na nie usłyszała. Siedziałam tak pewna, że nie zadam chyba żadnego pytania... I wtedy mnie olśniło! Już wiedziałam ! Zna go Dinxi, on zna mnie, napisał, że mnie w końcu kocha! Wstałam z uśmiechem na twarzy i pewna siebie pomaszerowałam do nieznajomego i wtedy usłyszałam tylko świst, a tuż za uchem przeleciała mi strzałka. Strzałka z mojego plemienia bo miała grot z drzewa Aragronu. Kora jest bardzo trująca, wystarczy zadrapanie a trucizna rozchodzi się po krwiobiegu  w ciągu dwóch dni, po czym wydziela substancję zwaną intorem, powodującą zbrylenie się cieczy. W takich męczarniach umierają zwierzęta oraz ludzie...
Strzałka ominęła co prawda mnie lecz trafiła...w sam kaptur "nieznajomego" nie krzywdząc go. Ten natychmiast przybiegł do mnie, wziął na plecy i znów biegł i biegł, i biegł, i biegł...

5 komentarzy:

  1. Jako iż nie chcesz dać mi przeczytać rozdziału z wyprzedzeniem obiecałam, że napiszę baaardzo niemiły komentarz... Ale aż tak chamska nie jestem, więc nie zabiorę głosu w tej sprawie.
    Tak więc spręż dupę i dodaj w końcu coś czego jeszcze nie przeczytałam :P
    Z wyrazami szacunku.

    OdpowiedzUsuń
  2. taki sensualny ten rozdział :D

    OdpowiedzUsuń